Zatrzymali dziadka z dorożką
Jedzie sobie dziadek dorożką. Zatrzymuje go policja.
Co tam dziadku przewozicie?
A mleko
A z czego to mleko?
Z kokosa
Policjanci myśleli, że ma coś więcej, ale mleko też dobre.
Pokażcie to mleko dziadku.
Napili się mleka. A dziadek rusza i krzyczy:
Wio, Kokos!