Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
Ale ja nie jestem z Ameryki...
To skąd pan jest?!
Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano:
Islamski terrorysta zamordował amerykańskiego psa.