Nauczycielka pyta dzieci:
Jaki jest największy przedmiot, jaki można wziąć do buzi?
Dzieci mówią:
Gruszka, jabłko, pączek...
Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
Lampa.
Jak to lampa Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło
Nie proszę Pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi.