Jasiu kupił łuk. Strzelił przez okno i słyszy:
Ała! Ała!
Pobiegł do taty i mówi:
Tato chyba kogoś trafiłem z łuku.
Idź zobaczyć - polecił Jasiowi tata.
Jasiu szybko pobiegł, wraca z zakrwawioną strzałą i mówi do taty:
Tato mam dobrą i złą wiadomość: strzała przebiła siusiaka sąsiada i przebiła policzek mamy.