Jedzie rodzina szosą: mąż, żona i dwuletni Jaś. Zatrzymuje ich policja i bada ich alkomatem:
Mąż: 2 promile.
Do radiowozu! Już!
Ależ panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada żonę!
Żona: 2 promile.
Tym bardziej do radiowozu!
Ależ naprawdę nic nie piliśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecież byśmy nie dawali!
Jaś: 2 promile.
Przepraszamy państwa, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat. Proszę jechać dalej, do widzenia! - mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili mąż odwraca się do żony i mówi:
Widzisz? A mówiłaś, żeby Jasiowi nie dawać!