Żona blondynka płacze

Mąż wraca do domu po pracy. Patrzy, a jego żona, blondynka szlocha.

Czuję się okropnie. Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.

Nie przejmuj się tym. Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.

Tak, na szczęście! Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

Cookie

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej jak je wyłączyć.

Kawały

Menu